poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Daj sobie szansę

 Miałem zamiar pisać tutaj częściej, ale niestety nie zrobiłem tego iw 224 roku jest to mój pierwszy wpis.

Ma to swoje negatywne strony.

Za każdym razem, kiedy już wpadnę na jakiś pomysł, niestety ulatuje on gdzieś w przestrzeń i trudno uchwycić myśl.

Pamiętam jednak zarysy mojego ostatniego tematu, więc pozwolę sobie nad tymże się pochylić.

*                                                                       *                                                                   *

Pewne sytuacje, które zaistniały podsunęły mi myśl, że wielu ludzi jest wobec siebie bardzo krytycznych. Mamy w naszych głowach wewnętrznęgo krytyka, wieczną marudę. Negatywną stronę naszego jestestwa, która w sytuacjach kiedy potrzebujemy wsparcia ciągnie nas w dół. Niestety nasz umysł z sobie jedynie wiadomego powodu kieruje nas w kieruku zaufania temu wewnętrznemu krytykowi.

Powtarzamy sobie, że nic z tego nie wyjdzie, na pewno się nie uda. Po co w ogóle próbować...

Chcesz może rozpocząć własną działalność? Lepiej nie. Pewnie już mnóstwo ludzi prowadzi działalność w obszarze, w którym chciałbyś działać. Pewnie zaraz urząd skarbowy rzuci się na ciebie niczym wygłodniała hiena na swoją zdobycz. Pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie. Wielu ludzi próbowało. No i trzeba zainwestować. I trzeba pilnować wszystkiego. Po co ci to. Nie lepiej na praca na etacie. Nic sie nie martwisz. Niewiele ryzykujesz.

Marzysz o napisaniu książki? Ale po co? Kto ją wyda? W jakim celu miałbyś ją napisać? Do kogo chcesz trafić? Skąd weźmiesz tyle czasu aby ją napisać. Przecież i tak już masz mało czasu. Zbyt wiele pracy musiałbyś w to włożyć. A w ogóle to kto dziś czyta książki? Daj sobie spokój. Lepiej zaplanuj jakiś leniwy wypoczynek nad jeziorem.

A może drzemią w Tobie emocję, które szukają ujścia i łapiesz za gitarę aby opowiedzieć światu o tych emocjach. I nagle wpadasz an pomysł aby wydać własną płytę. Ale po co? Tyle jest teraz zespołów. Nie dasz rady osiągnąć sukcesu. Jest milion innych artystów, którzy już próbowali i utknęli w zakamarkach swoich pokoi, ewentualnie grają gdzieś w garażu i pomimo iż ich muzyka jest świetna, nie dotrą do słuchaczy, gdyż nikt nie promuje ciekawych zespołów. Promuje się zespoły, które mogą natychmiast przynieść korzyści materialne. 

Czujesz poezję i chcesz wydać własny tomik. Ale to kosztuje. Napisz dla siebie, gdzieś w zeszycie. Poezja nie jest dziś potrzebna. Daj sobie spokój. Zapisz się gdzieś do koła poetyckiego i tam spełniaj swoje marzenia. Nie karm się złudzeniami.

Jedziesz na zagraniczną wycieczkę i mimo iż jesteś zmęczona to musisz jak najwięcej zwiedzać. Kto wie, kiedy wybierzesz się kolejny raz. Czy w ogóle. A więc mimo iż marzysz o tym by usiąść na plaży i wpatrywać się w bezkres morza zmuszasz się do zwiedzania coraz to nowych miejsc, gdzie oczywiście musisz pstryknąć milion zdjęc, w próbie uchwycenia momentu. Gdzieś z tyłu głowy tli się myśl, że jedyne o czym marzysz to ognisko na plaży przy wschodzie słońca, ale nie wiesz czy Twoje głupie marzenie znalazłoby akceptację w oczach znajomych z którymi wybrałaś się nad morze. Tak wiele kosztowała tak wycieczka...

A może by tak dać sobie szansę...

Być może zapłacisz horrendalne podatki przy założeniu własnej działalności i w sektorze, w którym tę działalność chcesz prowadzić jest wiele innych firm. Ty jednak nie wiesz jak to jest prowadzić własną działalność. Charakteryzuje Cię upór w dążeniu do celu. Nigdy się na sobie nie zawiodłeś, więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Daj sobie szansę...

Mimo iż pomysł napisania ksiązki wydaję się przeczyć zdrowemu rozsądkowi, Ty masz jednak pomysł na tę książkę i od zawsze marzyłeś aby ją napisać. Chcesz stworzyć coś co zostanie gdy już Ciebie nie będzie. Chcesz złapać myśli, które podsuwa ci umysł i zamknąć je w twardej obwolucie z okładką podpisaną Twoim imieniem i nazwiskiem. Daj sobie szansę...

Napisz tomik poezji i wydaj go. Być może i to się nie opłaca, ale warto. Daj sobie szansę...

Odpocznij nad brzegiem morza. I jeśli marzysz o ognisku na plaży o wschodzie słońca, to właśnie to+ powinnaś zrobić. Co z tego że wycieczka kosztowała dużo i już być może już nigdy tam nie wrócisz. Ile kosztują marzenia, z których się rezygnuje? Daj sobie szansę...

Człowiek, którego słuchać ale i czytać wprost uwielbiam - Jacek Walkiewicz - zacytował kiedyś profesora Bartoszewskiego, który powiedział: "Są w życiu rzeczy, które warto i są takie które się opłaca...i nie zawsze to co warto - się opłaca, nie zawsze to co się opłaca - warto". Nigdy się wcześn iej nad tym  nie zastanawiałem, aż do usłyszenia tych słów. I rzeczywiście w tym prostym stwierdzeniu kryje się niespotykana mądrość.

Myślę jednak, że w przypadku gdy chodzi o realizowanie naszych marzeń to i się opłaca i warto.






niedziela, 31 grudnia 2023

31.12.2023

 Zaniedbałem to miejsce. W mijającym 2023 roku wiele się działo. Czy więcej niż w roku poprzednim niewiem. Coś  miało wpływ na to, że moja chęć wyrażania myśli na blogu ustąpiła innym potrzebom.

Mam jednak niebywałą chęć to zmienić w roku 2024. 

*                                                        *                                                                   *

Spotykam się czasem z twierdzeniem, że trzeba patrzeć w przyszłość a przeszłość zostawić tam gdzie jej miejsce. Czyli za nami. Poniekąd zgadzam się z tą teorią, aczkolwiek nie do końca. Przyszłość jest tym, gdzie powinniśmy koncentrować nasze skupienie. Przeszłość jest jednak tym czego doświadczyliśmy a doświadczenie nas tworzy. Każde zdanie wypowiedziane, każde spojrzenie, każdy dotyk. Jesteśmy wypadkową naszych doświadczeń w przeszłości oraz nadzieji, które lokujemy w przyszłości.
Rok 2023 był jaki był. Staram się odsuwać od siebie tak wszechobecną w dzisiejszych czasach potrzebę oceniania dosłownie wszystkiego. Wszak "to co zwiemy rożą pod inną nazwą nie mniej by pachniało".
Mijający rok przyniósł mi wiele nowych przeżyć, wiele nowych doświadczeń. Niektóre dane mi było spotkać po raz pierwszy w moim życiu.
W 2024 wchodzę z nadzieją. Pewnie jak każdy z nas mam plany i nadzieje z nim związane. Jest kilka punktów, które chciałbym zrealizować bardzo. Doświadczenie nauczyło mnie aby mieć plan, który krok po kroku można realizować. Małymi ktokami. One są najważniejsze. Pzrebiegnięcie maratornu wymaga kilkudziesięciu tysięcy kroków. Każdy jest ważny.

I życzenia na 2024
Bądź dla siebie wyrozumiały (ła). Przeżywaj życie w swoim tempie. Czerp pełnymi garściami z każdego dnia. Uśmiechaj się do ludzi. Żyj

                                                                                                                   Pimelsson 31.12.2023

środa, 1 marca 2023

Ego

 



 Zauważam ostatnio wiele rzeczy, na które prze długi czas nie zwrazałem uwagi. Jedną z nich szacunek. Lub raczej jak w życiu codziennym go stosujemy. Lub też i nie.

Wiele wpisów na tym blogu poświęciłem na to, że my - ludzie - oddalamy się od siebie coraz bardziej i bardziej. 

Czym jest szacunek? Wg słownika PWN jest to "pokrewna życzliwości postawa akceptacji dokonań, dążeń i poglądów drugiego człowieka oraz czci dla tego, co w nim wielkie"

Postawa pokrewna życzliwości...

Czy jesteśmy życzliwi drugiemu człowiekowi? Czy szanujemy?

Myślę, że w wielu przypadkach nie umiemy być życzliwi ani wyrażać swojego szacunku dla innych ludzi. Tymczasem tak niewiele potrzeba do jego wyrażenie. Życzliwość potrafi odmienić. Potrafi rozjaśnić gęsty mrok. Jest jak podanie dłoni.

Niewiem dlaczego tak jest. Nie umiem zdefiniować co wpływa na fakt, że nie nawet najdrobniejszy gest życzliwości uznawany jest za oznakę słabości. Nie chcę po raz kolejny rzucać oskarżeń w kierunku mediów. Czuję, że gdy to robię, to odbieram sam sobie cząstkę wolności i samostanowienia o sobie. Jest tak ponieważ, pozwalam czemuś nad czym mam kontrolę sprawować kontrolę nade mną. Moją kontrolą jest prawo wyboru. To ja wybieram czy obejrzę taki czy inny program. To ja decyduję, czy będę lubił takie lub inne treści. A z tych moich polubień wyjawi się świat. Takim jakim go polubię. I nastąpi efekt kuli śnieżnej nad którą utracę kontrolę.

Może właśnie z tych powodów lepiej jest poświęcić troszkę więcej czasu na to, żeby odszukać wartościowe programy, lub polubić treści, które sprawią, że rozjaśnieje mrok. Sprawić by śnieżna kula nie była przerażająca, ale byśmy w eksytacji czekali dokąd nas zabierze.


Czy warto szanować drugiego człowieka? 

A czy warto szanować siebie samego? Odpowiedź nasuwa się sama. 

Czy warto być życzliwym dla drugiego człowieka? 

A czy warto być życzliwym dla siebie? Odpowiedź nasuwa się sama. 

Życzliwości i szacunku brakuje, ponieważ mamy z tym problem. Mamy problem z okazywaniem pozytywnych uczuć drugiemu człowiekowi. Zamykamy się w obawie, że otwierając się sami staniemy się podatni na zranienie. I w ten sposób każdego dnia bawimy się w chowanego. Chowamy nasze prawdziwe oblicze za fasadą budowaną latami. Fasadą, którą z czasem ciężko jest zdemontować. 

Porzućmy nasze fasady. 

Dziś jest prawdziwe i jedyne, wczoraj już było a jutro jest niepewne i bezkształtne. 

Dziś jest ten właśnie moment kiedy jesteś. 

Są takie magiczne wrota, które pomogą dostać się Tobie do siebie. Są w każdym domu. 

Spójrz w lustro - to jesteś TY. 

Porzuć swoje profile i bądź tym kim umiesz być najlepiej, Bądź sobą!

Szanuj i bądź życzliwym. Podaj dłoń.

niedziela, 29 stycznia 2023

Teoria otwartych drzwi

 


Drzwi pozostają na wpół uchylone...

Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że  w życiu przytrafiają się chwilę, które otwierają przed każdym z nas szerokie spektrum możliwości. Takie chwile zazwyczaj przychodzą nieplanowane.

Nagle czasoprzestrzeń jak w przypadku kostki rubika układa wszystkie elementy w porządku i przez ten właśnie moment jest okazją do tego by wykorzystać szansę, która się zjawiła.

Choć może szanse są wszędzie i trzeba się tylko nauczyć je dostrzegać.

Dokonujemy wyborów. Mniejszych lub większych. Każdy z nich sprawia, że podążąmy w pewnym kierunku. Trajektoria naszego lotu zmienia się wraz z każdą decyzją, którą podejmujemy. 

Gdy życie w niewyjaśniony sposób uchyla przed Tobą kolejne drzwi, nie odwracaj głowy. Zerknij co chowa się za nimi. Być może właśnie otworzyły się przed Tobą kolejne możliwości.

A być może chowa się za nimi nowe doświadczenie, które zmieni Twoją percepcję już na zawsze. 

Życie jest tajemnicą nie do rozwiązania, lecz do przeżycia.


środa, 28 grudnia 2022

Ex tenebris

 W oddali rozbrzmiewa szum wzburzonych fal. W podmuchu zimnopopołudniowego wiatru czuję Twoją obecność i wspominam każdy szept. Rzucony niczym oskarżenie w przestrzeń. Bez punktu zwrotnego. Bez wartości... Lodowata samotność naszego współistnienia naznacza mrocznym piętnym każdy zakręt który pokonaliśmy bez słów.

Cisza jest sztyletem, który zataczając coraz to większe kręgi w mojej duszy powoli beznamiętnie pozbawia mnie istnienia. 

Jestem połamany, jestem zgięty

W zamkniętym cierpieniu naszego braku.

Jestem tym czego w sobie najbardziej nienawidziłem kadego dnia. Krwawą drobiną pyłu istnienia.

Czyśćcem za życia.


niedziela, 25 grudnia 2022

O miłości

" Gdzieś tam w dalece fortepian znów gra 

koncert na klawiaturze mych wzruszeń.

 Kocham,

 Kochać Cię muszę..."



W szalonym  pędzie chwil mamy coraz mniej czasu. Coraz mniej momentów na spokojne przemyślenie spraw najważniejszych. Dlatego coraz mniej świadomi jesteśmy siebie samych. Coraz mniej znamy siebie. Stajemy się osobami otaczającymi się zdarzeniami, którzy sami siebie do końca nie rozumieją. 

Jestem przekonany, że poznanie własnej osoby jest fundamentem szczęśliwego istnienia. 

Czasem, jeśli nie jesteśmy świadomi własnej osoby życie podsuwa nam scenariusze, które pozwalają nam się poznać. I wtedy następuje poznanie przymusowa. Czasem jest to dobre, czasem nie.

Tak tytułem wstępu.

Czym jest miłość?

Ciężko na to pytanie odpowiedź. Ciężko w ogóle opisać to uczucie słowami. Istnieje wiele jej rodzajów. Miłość do dziecka, do rodzica, do partnera. Każda jest inna.

Miłość potrafi sprawić, że dokonamy rzeczy niebywałych. Dla miłości potrafimy uczynić rzeczy, których sami po sobie byśmy się nie spodziewali. Dla miłości chcemy stawać się lepszymi ludźmi. Miłość malowała najpiękniejsze obrazy w historii, pisała najczulsze sonety, grała nawspanialsze arie.  Czasem jednak sprawia, że spadamy w otchłań. Ma swoje mroczne oblicze. Na jej ołtarzu składano ofiary. Z jej powodu wynikały wojny. 

Dlatego warto najpierw poznać samego siebie zanim zapragnie sie poznać drugą osobę. Warto pokochać własne istnienie zanim zdecydujemy się pokochać inne.

I jeszcze raz

Czym jest miłość.?

Jest zalotnym spojrzeniem uchwyconym w kadrze istnienia. Takim, którego nie wymazuje czas.

Jest najczulszym dotykiem duszy. 

Jest brzegiem do którego dobija umęczony sztormem wędrowiec.

Jest powietrzem bez, którego nie ma życia.

Jest jedyną odpowiedzią na ostateczne pytanie.





niedziela, 11 grudnia 2022

Chichot losu

 Od pewnego czasu zastanawiałem się nad tym jak wielki wpływ na nasze życie ma zwykły przypadek.

Zrządzenie losu, które drwiąc z naszych planów pryprawia o dreszcz.

Kiedyś podczas jednej z rozmów z moim przyjacielem doszedł on do wniosku, że trzeba mieć ogromnego pecha, żeby urodzić się w Polsce. 

Pomijając fakt, że była to oczywista ironia stwierdzenie to zostało ze mną na dłużej. Lub raczej została ze mną na dłużej istota tego zdania. 

Przypadek, który steruje naszym życiem.

Ile kluczowych momentów w naszym życiu jest zbiegiem okoliczności? Zadajmy sobie to pytanie.

Jest tyle zmiennych, że nie sposób przewidzieć jak potoczyłoby się nasze życie, gdyby, któraś z nich została naruszona. 

Warto jednak nad tym pomyśleć. Co by było gdyby?

Zaczynając od samego początku. Co by było gdybyś urodził  się w innym kraju. Być może dziś uciekałbyć przed świstem kul i odgłosami wybuchów. Być może dziś skrajne wyczerpanie głodem doprowadzałoby Cię do utraty świadomości . Urodzenie w takim miejscu prawdopodobnie skutkowałoby tym, że bardzo cieżko byłoby Tobie uzyskać jakąkolwiek edukację. Jeśli zrządzeniem losu udałoby się Tobie uzyskać edukację, to w kolejnym punkcie musiałbyś walczyć o pracę, która prawdopodobnie nie pozwałaby na godne życie, ale na przeżycie w ogóle. O ile.

W innej wersji tej opowieści obudziłby cię służący, który przyniósł świeżo zaparzoną kawę z porcją porannej prasy. Twoim zmartwieniem zapewne byłoby jaką kreację wybrać na wieczorny bankiet z okazji urodzin. Musiałabyś jednak odczekać aż prywatny nauczyciel skończy lekcje.

Gdzieś w czasoprzestrzeni rzeczywistości ktoś właśnie otrzymuje wiadomość, że zachorował na śmiertelną chorobę, podczas gdy ktoś inny odczytuje wyniki losowania i zdaje sobie sprawę, że oto właśnie został milionerem.

Skrajność opisanych przypadków jest celowa. 

Pewnie wielu z was zadawało sobie  w życiu pytanie "Dlaczego ja?", "Dlaczego mnie to spotyka". Kiedy ktoś, kto był nam bardzo bliski nagle przestaje istnieć i los w brytalny sposób odbiera nam część naszego świata nie umiemy zrozumieć dlczego tak się dzieje. Czasem wystarczy doprawdy jedna decyzja, kilka sekund by świat sie odmienił. Jeden ruch. Im mniejszy tym mocniej uderza w nas świadomość, że tak naprawdę rzeczywistość mogłabyć zupełnie inna. Istnienie, które dopiero co znikło mogłoby dalej być, gdyby nie ta jedna chwila. Gdyby tylko zmienić tych kilka sekund.

Trzepot skrzydeł motyla na jednym krańcu ziemi może wywałać huragan na drugim.

Niestety nie mamy wpływu na to co się stało. 

Kilka lat temu zdałem sobie sprawę, że świadomość nieuchronności śmierci powinna mieć wpływ motywujący. Budząc się każdego dnia ze świadomością, że oto może jest to ostatni akt mojej historii powinna sprawiać, że powinien być to akt najciekawszy. Najważniejszy. Kluczowy. Często jednak wypieramy z siebie tę świadomość. Myśl o śmierci nas przeraża. 

Warto również uświadomić sobie, że istnieją momenty na które nie mamy wpływu. Los drwi sobie z naszych planów w sposób w który ciężko nam czasem zaakceptować. 

Rozejrzyj się wokół. Czy otacza Cię to co dla Ciebie ważne. Doceń to zatem.

Nigdy nie wiesz kiedy z Ciebie los zadrwi.

Daj sobie szansę

 Miałem zamiar pisać tutaj częściej, ale niestety nie zrobiłem tego iw 224 roku jest to mój pierwszy wpis. Ma to swoje negatywne strony. Za ...